partnerzy

facebook_page_plugin
  • baner3.png
  • baner4.png
  • baner5.png
  • baner1.png
  • baner2.png

Nadal pozostajemy w Kotlinie Kłodzkiej. Tym razem odwiedzimy Międzylesie. To miasto leżące pomiędzy Masywem Śnieżnika a Górami Bystrzyckimi, założył w połowie XIII wieku jeden z książąt czeskich. Niedługo potem, król Czech Wacław II przekazał dobra międzyleskie wraz z miastem klasztorowi Cystersów z Kamieńca Ząbkowickiego. Zakonnicy w Międzylesiu nie zabawili długo. Po dwudziestu latach sprzedali je pochodzącemu z Miśni rodowi von Gloubos. Kres panowania Gloubosów przyniósł okres wojen husyckich i doszczętne spalenie miasta przez wojska Jana Koldy w 1428 roku. Ogień zniszczył wszystko z wyjątkiem wieży zamkowej, która przez kilkadziesiąt lat stała okopcona i przez to do dziś nazwana jest czarną. Międzylesie było jeszcze wiele razy najeżdżane i palone. Nie oszczędzały go też powodzie. Mimo to miasto, za sprawą kolejnych właścicieli, zawsze podnosiło się z gruzów. Tak było i w roku 1643, gdy przez miasto przeszły wojska szwedzkie i doszczętnie je spaliły. Prawdziwy renesans Międzylesie przeżyło dopiero w XVIII wieku przede wszystkim za sprawą warsztatów tkackich. Z tego okresu zachowały się do naszych czasów drewniane domki tkaczy. Po ostatniej wojnie miasto szybko się zaludniło, w znacznej mierze za sprawą repatriantów ze wschodu. Przez wiele lat Międzylesie było ośrodkiem przemysłowo-handlowym, a ostatnio, także turystycznym.

Dzikowiec leży u podnóża Wapiennej, w dolinie Dzika, pomiędzy Garbem Dzikowca a Górami Sowimi. Nazwa wsi wywodzi się od starogermańskiego imienia Eberhart (eber – „dzik” i hard – „dzielny”). Od XIV w. używana jest uproszczona wersja nazwy wsi – Ebersdorf. W 1597 roku wieś przejęli Jezuici, którzy otworzyli tutaj m.in. kopalnię węgla kamiennego i wznieśli murowany kościół. Najpomyślniejszy rozwój dzikowieckich kopalń przypadł na połowę XIX w. Obok dwóch kopalń, w wiosce funkcjonował młyn wodny, dwie gorzelnie, cegielnia, cztery kamieniołomy i wapiennik. Przy okazji eksploatacji kamienia z Wapiennej odsłonięte zostało, unikalne w skali Europy i jedyne takie na Dolnym Śląsku, miejsce ze skamieniałościami z czasów późnego dewonu (ponad 300 mln lat temu). Jest to pozostałość istniejącego tutaj niegdyś morza. W Dzikowcu od 10 lat funkcjonuje tor 4x4 dla aut i quadów oraz dwa tory dla Modeli RC – Trial i Rally. Zarządza nimi SFA - Rozdroże. Po terenie toru przebiega część trasy - prosimy o zachowanie ostrożności i nie niszczenie oznaczeń.

Mamy niezwykłą przyjemność zaprosić wszystkich chętnych na pierwsze w historii, ogólnopolskie szkolenie dla autorów tras TRInO. Odbędzie się ono w dniach 27-29 marca (piątek-niedziela) w Siedlcach. W ramach szkolenia przewidziane są wykłady i zajęcia praktyczne z zakresu opracowywania tras TRInO, pozyskiwania i kreślenia map oraz graficznej obróbki obrazu. Szkolenie ma charakter otwarty. Aby wziąć w nim udział nie jest wymagane żadne doświadczenie – wszystkiego nauczymy Was na miejscu.

 

Regulamin szkolenia

 

Pozostały już tylko miejsca na liście rezerwowej, gdyby ktoś ze zgłoszonych zrezygnował. Zgłoszenia z podaniem imienia i nazwiska, miejscowości i/lub organizacji zgłaszającej oraz numeru telefonu i adresu e-mail (wyłącznie dla celów kontaktowych) prosimy przesyłać na adres poczta(małpka)trino.pttk.plLista zgłoszonych znajduje się tutaj.

Wprawdzie śp. Sławka Otapa już z nami nie ma, ale w naszym archiwum wciąż znajdują się przygotowane przez Niego trasy. Dwie z nich prowadzą do Przemyśla, miasta tysiąca zabytków, które urzeka niezwykłym pięknem stromych uliczek, przytulonych do nich wiekowych budowli i górujących nad tym wszystkim wież starych kościołów. Zapraszamy do miasta pogranicza, bramy na Kresy i zarazem wielokulturowego tygla, gdzie przez setki lat żyli obok siebie w pokoju Żydzi, prawosławni i katolicy. Ci pierwsi stworzyli tutaj nawet odrębną dzielnicę zwaną żydowskim miastem, które rozciągało się w obrębie ulic: Ratuszowej, Kazimierza Wielkiego, Wałowej i Mostowej. I choć do dziś niewiele z niego pozostało, bo synagogi i budynki rytualne zburzono, a wolne place zabudowano współczesnymi budynkami, to mimo wszystko warto, spacerując miedzy Jagiellońską a Rynkiem, poświęcić nieco czasu na odszukanie śladów po blisko 40% populacji starozakonnych zamieszkujących Przemyśl przed wojną.

Szanowni Państwo, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji w Polityce Prywatności.

Akceptuję pliki cookies